WYDARZYŁO SIĘ: Turniej Piłki Ręcznej Plażowej - Gramy dla Sary
Po raz czwarty w Bielsku-Białej na kąpielisku Start w Cygańskim Lesie przy ulicy Startowej odbył się Charytatywny Turniej Piłki Ręcznej Plażowej dla kobiet i mężczyzn pod hasłem „Gramy dla Sary”.
Sara Mazur, która urodziła się w czerwcu 2017 roku, poruszyła ludzkie serca. Po porodzie u dziewczynki stwierdzono zespół wad wrodzonych: wrodzone zarośnięcie odbytu z przetoką odbytniczo-pochwową, brak kości promieniowej, kikut kości łokciowej, brak kciuka oraz nienaturalne ułożenie dłoni. Rodzicom udało się skonsultować ze światowej sławy ortopedą dziecięcym dr. Dror Paleyem, który swoimi nowatorskimi metodami daje dzieciom i ich rodzicom nadzieję na lepsze życie. Obecnie rodzice czekają na wycenę kosztów leczenia. Pewne jest jednak, że cena będzie wysoka. Mogli jednak liczyć na znajomych i ludzi z wielkim sercem!
Jedną z akcji, mającej na celu pomoc Sarze, którą zorganizowało czterech czechowiczan, było wbiegnięcie na najwyższy szczyt Europy. Szymon Żoczek, Grzegorz Więcek, Jakub Górski i Krzysztof Borgieł w ekspresowym tempie, bo nie zajęło im to nawet dwunastu godzin, zdobyli Mont Blanc.
- Cały okres przygotowań do tej wyprawy kosztował nas wiele wyrzeczeń i ciężkich treningów. Przez to, że jesteśmy sprawni i zdrowi możemy realizować swoje marzenia. Niestety, nie wszyscy mają możliwość biegać, skakać czy chodzić po górach. Nasza mała koleżanka Sara musi zmagać się ze swoimi wadami wrodzonymi i ciężko pracować podczas rehabilitacji. Jest bardzo dzielna i z pewnością kiedy będzie już duża, zechce również podążać za swoimi marzeniami. Będzie to możliwe, jeśli uda się zebrać potrzebne środki na operacje i leczenie Sary. Są to kwoty kolosalnie duże. Dlatego całą wyprawę dedykowaliśmy naszej małej, dzielnej koleżance Sarze - mówi Szymon Żoczek.
Przez swoją wyprawę zachęcali wszystkich do uzbierania kwoty 4810 zł. Kwota jest równa wysokości Mont Blanc. Idzie im świetnie, bo jest już ponad 3500 złotych. - Będzie to nasza wspólna cegiełka dla Sary. Cała kwota zostanie przelana na konto fundacji Sary, o czym poinformuję na Facebook'u mojego projektu "Nie Przestawaj Marzyć" – dodaje.
Po raz czwarty w Bielsku-Białej na kąpielisku Start w Cygańskim Lesie przy ulicy Startowej odbył się Charytatywny Turniej Piłki Ręcznej Plażowej dla kobiet i mężczyzn pod hasłem „Gramy dla Sary”. Turniej kobiecy wygrały Chrumki Wrocław, a wśród mężczyzn najlepsi okazali się gracze Gromu Jasienica. Udało się pobić rekord zebranych pieniędzy, bowiem padła suma blisko 70 tysięcy złotych! - Nie da się za bardzo opisać słowami tego, co wydarzyło się w naszym życiu po tym, jak odebrałem telefon i usłyszałem: „Cześć nazywam się Marcin Nosowicz i wspólnie z Radosławem Siudą organizujemy charytatywny turniej piłki ręcznej plażowej, chcemy w tym roku zagrać dla waszej córeczki”. Liczba osób, która zaangażowała się w akcje jest niewyobrażalna - komentuje Paweł Mazur, tata Sary.
Teraz dziewczynka ma zajęcia z fizjoterapeutą w domu. Te ćwiczenia również sporo kosztują. Jeśli możecie wspomóc walkę o lepsze życie i o zdrowie małego aniołka wpłacajcie każdy grosz na jej konto.
Mała Sara jest podopieczną Fundacji Zdrowia i Kultury „Kochaj Życie”. Nr konta: 65 8004 0002 2010 0019 7898 0002. Tytułem: Sara Mazur z dopiskiem: Darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Źrodło: Kronika Beskidzka