Centrum Sportowo-Widowiskowe w Kozach

fot. Halowa Liga

Od pierwszego do ostatniego meczu nie brakowało emocji, pięknych bramek oraz ogromnej radości z gry.

Dzień rywalizacji rozpoczął się o godzinie 9:00 spotkaniem UKS Kozy Czarny z Groniem Bujaków. Zespół z Bujakowa bardzo dobrze wszedł w mecz i od początku narzucił swój styl gry. Z każdą kolejną akcją ich przewaga była wyraźniejsza. Zawodnicy z Kóz w drugiej połowie ambitnie próbowali odrabiać straty, jednak ostatecznie to Groń Bujaków sięgnął po komplet punktów. Drużyna ta potwierdziła dobrą formę, widoczną już podczas turnieju Happy Cup, pokazując że z każdą wizytą w hali gra coraz pewniej.

O godzinie 10:00 do rywalizacji przystąpiła druga drużyna gospodarzy – UKS Kozy Neonowy, która zmierzyła się z zespołem Sportlandia Hecznarowice. Początek należał do gości, którzy po kilku ładnych akcjach objęli prowadzenie. Z czasem jednak to zawodnicy UKS Kozy zaczęli prezentować dojrzalszą i bardziej poukładaną grę. Przejęli kontrolę nad spotkaniem i skutecznie punktowali rywala, dopisując kolejne 3 punkty do ligowej tabeli.

Kolejny mecz, rozegrany o godzinie 11:00, przyniósł starcie Orła Kozy z GKS Czarnymi Jaworze. Zawodnicy z Jaworza po raz kolejny udowodnili, że mimo gry rocznikiem 2018 są świetnie zgraną drużyną. Ich piłkarskie umiejętności oraz dobra organizacja gry pozwoliły im sięgnąć po następne ligowe zwycięstwo. Ambicja i waleczność Orła Kozy były widoczne do ostatnich minut, jednak tego dnia przewaga była po stronie Czarnych.

O godzinie 12:00 kibice obejrzeli emocjonujące spotkanie pomiędzy LKS Mazańcowice a GLKS Wilkowice. Mecz obfitował w wiele ciekawych akcji i dynamicznych fragmentów gry. Drużyna z Wilkowic zaprezentowała jednak bardziej dojrzały futbol, co przełożyło się na kolejne zwycięstwo. Po trzech rozegranych kolejkach GLKS Wilkowice może pochwalić się kompletem punktów.

Na godzinę 13:00 zaplanowany był mecz Beskidu Godziszka z BAPN Słowian Łodygowice, jednak zespół z Łodygowic nie dotarł na spotkanie. Beskid Godziszka stawił się na parkiecie, a młodzi zawodnicy rozegrali sparingowy mecz z drużyną GLKS Wilkowice, która pozostała w hali. Towarzyskie spotkanie dostarczyło wielu bramek i efektownych akcji, a najważniejsze było to, że zawodnicy z Godziszki mogli zakończyć dzień grą na hali.

Tym samym zakończyliśmy sportowy rok pełen emocji i piłkarskich wrażeń. Po trzech kolejkach dwie drużyny mogą pochwalić się kompletem punktów – GKS Czarni Jaworze oraz GLKS Wilkowice. Teraz czas na chwilę odpoczynku, a na parkiet wracamy już 17 stycznia, kiedy odbędzie się kolejna kolejka Halowej Ligi Żaków. Tydzień wcześniej swoją kolejkę rozegrają piłkarze z rocznika 2016.

Do zobaczenia w nowym roku!